Zapraszam Was na krótki wywiad z Flor, która odgrywała w serialu rolę Jade LaFontaine.
JAKIE TO UCZUCIE BYĆ CZĘŚCIĄ TAKIEGO SUKCESU JAK "VIOLETTA"?
Dla mnie "Violetta" była
sukcesem. Dla dzieci także, bo w jednym miejscy było tak dużo świetnej
muzyki, dużo tańca, tyle kolorów. Disney dokładnie przygotowuje swoje
projekty i ukierunkowuje dla konkretnej publiczności i to jest klucz do
wszystkiego. Trzy udane sezony i to zdobyło sławę na całym świecie. To
obejmuje tyle języków... Nawet chiński! Innego dnia dostałam wiadomości
po niemiecku. To niesamowite.
GRAŁAŚ ZŁĄ ROLĘ...
CO KRYJE SIĘ ZA MARTINĄ STOESSEL?
Spotkaliśmy się, kiedy miała 14 lat. Widzieliśmy jak dorasta. To cudowna dziewczyna. Ma taką szczególną, wielką energię do pracy. To piękne móc podejść i powiedzieć "jasne, to Violetta". Jako osoba jest bardzo kochająca, taki dobry towarzysz. Jest najbardziej rozpoznawalna, bo program nazywa się "Violetta". To miłe, że mogłam tego doświadczyć.
MASZ JAKIEŚ PROPOZYCJE PO VIOLETCIE?
Przybędzie wiele rzeczy,
ale wciąż nie mogę wiele zdradzić. Powiem, że to będzie bardzo ciekawy
rok. Tylko czekać, nic nie mogę powiedzieć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz